Grypa: 3 groźne powikłania, o których musisz wiedzieć
Szczepienie przeciw grypie zalecane jest nie tylko ze względu na samą chorobę, ale przede wszystkim z powodu ryzyka wystąpienia groźnych, a nawet śmiertelnych powikłań. Poznaj trzy z nich, by lepiej zrozumieć zagrożenie i skuteczniej chronić siebie oraz swoich bliskich.

- Grypa, pozornie łagodna infekcja, może prowadzić do bardzo ciężkich powikłań, takich jak pneumokokowe zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego czy groźne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
- Nagłe pogorszenie stanu zdrowia po początkowej poprawie w trakcie grypy, pojawienie się nowych objawów (np. silny ból głowy, duszności, ból w klatce piersiowej) może sygnalizować rozwój powikłań i wymaga pilnej konsultacji lekarskiej.
- Zapalenie mięśnia sercowego, będące jednym z powikłań grypy, może przebiegać skrycie, ale nieleczone prowadzi do poważnej niewydolności serca; podobnie zapalenie opon mózgowych, choć rzadsze, jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia.
Szczepienie przeciw grypie jest często zalecane nie tyle ze względu na samą chorobę, co z powodu jej groźnych powikłań, które mogą zagrażać nawet życiu. Grypa, choć często bagatelizowana, potrafi osłabić organizm na tyle, by otworzyć drzwi innym, znacznie poważniejszym schorzeniom. W tym artykule przedstawiamy trzy z nich, aby zwiększyć świadomość i zachęcić do profilaktyki.
Zakażenie pneumokokowe – częste i podstępne
Nieco mniej niebezpiecznym, ale częstszym powikłaniem grypy jest zakażenie pneumokokowe, wywoływane przez bakterię Streptococcus pneumoniae. Drobnoustrój ten rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Gdy dostanie się do dolnych dróg oddechowych człowieka i zacznie się namnażać, dochodzi do zapalenia dróg oddechowych, najczęściej płuc. Większe ryzyko zachorowania dotyczy osób z chorobami przewlekłymi oraz tych z osłabionym układem odpornościowym. Zachorowaniu sprzyjają również niekorzystne czynniki zewnętrzne: wychłodzenie, przemęczenie, sytuacje stresowe, a także wirusowe infekcje górnych dróg oddechowych oraz ogólne osłabienie odporności po grypie.
„Podczas infekcji wirusowej w pierwszych dniach występuje gorączka, męczy kaszel, ból gardła, katar, uczucie łamania w kościach. Później samopoczucie albo zaczyna się poprawiać, albo temperatura znów rośnie. Niektóre objawy mogą złagodnieć, ale mogą pojawić się nowe: ból ucha lub głowy, przyspieszony oddech. Takie pogorszenie stanu najczęściej wskazuje, że infekcja wirusowa komplikuje się infekcją bakteryjną. Wtedy konieczna jest pilna wizyta u lekarza” – ostrzegają specjaliści. Zakażenie pneumokokowe jest bardzo ciężkie, zwłaszcza jego inwazyjna postać, która może rozprzestrzenić się błyskawicznie. Pneumokoki mogą wywołać zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsę, a te mogą skończyć się tragicznie nawet przy szybko podjętym leczeniu. Chociaż infekcję leczy się antybiotykami, nie zawsze są one wszechmocne. Po przechorowaniu rozwija się odporność, jednak jest ona zbyt specyficzna i skierowana tylko przeciwko jednej, konkretnej grupie serologicznej pneumokoków, więc ryzyko zakażenia innymi typami pneumokoków pozostaje.

Zapalenie mięśnia sercowego (miokarditis) – cichy zabójca?
Wiele zależy od szczepu wirusa grypy – niektóre są bardziej skłonne do uszkadzania tkanki nerwowej i grożą zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych czy mózgu, a inne bezpośrednio wywołują zapalenie mięśnia sercowego (miokarditis). To ostatnie zazwyczaj objawia się, gdy symptomy samej grypy już ustąpiły, a człowiek cieszy się dobrym samopoczuciem i powrotem do sprawności.
„Przyczyny miokarditis mogą być różne. Dzieli się je na infekcyjne i nieinfekcyjne. Infekcyjne zapalenie mięśnia sercowego najczęściej wywołuje właśnie grypa, wirus opryszczki, adenowirusy, HIV, borelioza, mykoplazmy itp. Może ono mieć również łagodną, bezobjawową postać, a człowiek dowiaduje się o chorobie dopiero po wykonaniu badań” – wyjaśniają kardiolodzy. Najczęściej choroba objawia się takimi niespecyficznymi symptomami jak ogólne osłabienie, zmęczenie, podwyższona temperatura, bóle stawów oraz objawy niewydolności serca: zaburzenia rytmu serca, duszności, obrzęki łydek, spadek ciśnienia krwi i bóle w klatce piersiowej. „Pierwszym objawem piorunującego zapalenia mięśnia sercowego może być wstrząs kardiogenny lub nawet nagła śmierć” – nie ukrywają lekarze. Niewykryte i nieleczone na czas zapalenie mięśnia sercowego może prowadzić do poszerzenia jam serca i rozwoju przewlekłej niewydolności serca. Tacy pacjenci z czasem mogą potrzebować przeszczepu serca.
Wirusowe lub bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – alarm dla układu nerwowego
Przerażającym powikłaniem grypy może być wirusowe lub bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Jest to infekcyjna choroba układu nerwowego, która najczęściej uszkadza miękkie opony mózgowe, wywołując ich zapalenie oraz infekcyjne i zapalne zmiany w płynie mózgowo-rdzeniowym. Poważnym powikłaniem wirusowego zapalenia opon może być zapalenie mózgu (encefalitis).
Przed odkryciem antybiotyków ta infekcja zawsze była śmiertelna, ale i obecnie często zdarzają się ciężkie powikłania oraz zgony. Czynnikami wywołującymi bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych są m.in. bakterie Neisseria meningitidis (meningokoki, posiadające wiele typów: A, B, C, X, Y, Z, W-135 itd.), a także pneumokoki, Haemophilus influenzae, leptospiry, prątki gruźlicy, enterowirusy (choć te ostatnie częściej wywołują wirusowe zapalenie opon). Grypa sama w sobie nie wywołuje bakteryjnego zapalenia opon, ale osłabienie organizmu po grypie może sprzyjać wtórnym zakażeniom bakteryjnym.
Na tę infekcję chorują ludzie w różnym wieku. Dla dzieci i osób starszych jest ona bardziej niebezpieczna, a dla niemowląt – najgroźniejsza. Głównym źródłem zakażenia są infekcje nosa i gardła oraz nosiciele bakterii. Zazwyczaj zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych nie rozwija się, ponieważ jest tłumione przez układ odpornościowy człowieka. Prawdopodobieństwo wzrasta, jeśli odporność jest osłabiona wskutek wcześniej przebytej choroby, np. grypy.
Bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych leczy się m.in. penicyliną lub jej pochodnymi (np. cefuroksym, ceftriakson), a w niektórych przypadkach chloramfenikolem. Podaje się glikokortykosteroidy, leki odwadniające (furosemid, mannitol). Stosuje się płynoterapię dożylną, a w razie potrzeby także leki przeciwdrgawkowe. Leczenie wirusowego zapalenia opon jest podobne, tylko zamiast antybiotyków stosuje się leki przeciwwirusowe. W Polsce dostępne są szczepionki przeciwko niektórym typom meningokoków (np. typu B i C) oraz pneumokokom, które są częstymi przyczynami bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
Pamiętajmy, że najlepszą obroną przed grypą i jej powikłaniami jest profilaktyka, w tym coroczne szczepienia.