Rozwód: jak pomóc dziecku przejść przez ten trudny czas?
Rozwód to trzęsienie ziemi nie tylko dla dorosłych, ale przede wszystkim dla dzieci, które często cierpią w milczeniu, obwiniając siebie za rozpad rodziny. Dowiedz się, jak być mądrym i czułym wsparciem dla swojej pociechy w tym niezwykle trudnym okresie i pomóc jej odnaleźć poczucie bezpieczeństwa oraz nadzieję na przyszłość.

- Rozwód rodziców to dla dziecka ogromna zmiana i źródło silnego stresu; dzieci często obwiniają siebie za rozpad rodziny i potrzebują czasu oraz wsparcia, aby zrozumieć i zaakceptować nową sytuację.
- Kluczowe jest szczere, dostosowane do wieku dziecka informowanie o sytuacji, zapewnienie go o niezmiennej miłości obojga rodziców oraz unikanie wciągania go w konflikty dorosłych czy obarczania odpowiedzialnością za ich problemy.
- Niezwykle ważna jest współpraca rodziców w kwestiach wychowawczych po rozwodzie, utrzymywanie spójnych zasad oraz dbanie o to, by dziecko miało regularny i pozytywny kontakt z obojgiem rodziców, bez względu na ich wzajemne relacje.
- Zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej, rutyny dnia codziennego, możliwości swobodnego wyrażania uczuć oraz, w razie potrzeby, profesjonalnego wsparcia psychologicznego, pomaga mu uporać się ze stratą i zdrowo adaptować do nowej rzeczywistości rodzinnej.
Rozwód wymaga zasadniczych zmian nie tylko od dorosłych, ale także, a może przede wszystkim, od dzieci. Kiedy rodzice się rozstają, o dzieciach często się zapomina, chociaż one cierpią nie mniej. Być może nawet bardziej, ponieważ ich pragnienia i opinie na temat rozwodu nie zostały wzięte pod uwagę. Dorośli, pogrążeni we własnym bólu, często nie potrafią emocjonalnie wesprzeć swoich dzieci w tym trudnym dla rodziny okresie. Nie wiedzą, jak mogliby pomóc, nie wiedzą, co ich dzieci przeżywają. A dzieci często czują się winne za to, co się stało.
Świat dziecka w obliczu rozwodu – emocje i mechanizmy obronne
Dziecko wyobraża sobie, że zrobiło coś złego. Kiedy rozwód ostatecznie następuje, dziecko traktuje go jako dowód swojej winy, uważa, że to ono zmusiło tatę i mamę do rozstania, ponieważ nie było posłuszne, grzeczne itp. Dzieje się tak często dlatego, że rodzice wrogość wobec siebie przenoszą również na relacje z dzieckiem. Tymczasem to dwoje dojrzałych ludzi musi wziąć na siebie cały ciężar odpowiedzialności za sukces lub porażkę swojego związku. Nawet wtedy dziecko i tak może poczuć się winne.
Jego życie zmienia się od podstaw. Jeden z rodziców, którego dziecko szczerze kochało, wyprowadził się z domu, a mały człowiek był bezsilny, by cokolwiek zmienić. Bezpośrednio po rozwodzie dziecko może zapaść na lekką depresję, która zazwyczaj wynika z poczucia osamotnienia. Jest to normalna reakcja, jednak rodzice, pogrążeni we własnych problemach, mogą jej nie zauważyć.
Roztargnienie, zamknięcie się w sobie i życie przeszłością – to ogólne objawy depresji, charakterystyczne dla dzieci, których rodzice już nie mieszkają razem. Może również pojawić się złość, agresja. Dziecko może niegrzecznie zachowywać się w domu lub wdawać się w bójki w szkole – wyrażać swoją złość poprzez czyny.
Rozwód może być dla męża i żony ulgą po męczącym byciu razem, jednak dla dzieci to najczęściej początek ich cierpienia i tęsknoty za nieobecnym rodzicem. Najbardziej rani dziecko – i wtedy zazwyczaj nie ukrywa złości – gdy jeden z rodziców znajduje nowego partnera lub partnerkę. Dziecku bardzo trudno zrozumieć, że tatuś i mamusia już się nie kochają, ale jeszcze trudniej pojąć mu to, że relacje zmieniły się tak bardzo, iż jego rodzice spotykają się z innymi.
Złość, wyrażana wobec nowego partnera rodzica, jest bardziej wyrazem lojalności wobec mamy czy taty niż antypatii do „cioci” czy „wujka”. Na początku nowy partner może nawet próbować zastąpić tatę lub mamę: zacząć wychowywać pasierba. A to wywołuje jeszcze większą złość dziecka – nie jest ono przyzwyczajone do obcej osoby. Serce dziecka wciąż należy do prawdziwego ojca, a rady i polecenia nowego tatusia czy mamusi tylko nieustannie przypominają, że prawdziwego rodzica już nie ma.
Więź emocjonalna nie może być szybko zerwana. Rodzice mieli możliwość przyzwyczajenia się do myśli o rozwodzie, a dziecko – nie. Dla wielu dzieci rozwód jest jak grom z jasnego nieba – potrzebują czasu, aby to pojąć. Nierzadko pogrążają się w rozległych fantazjach, próbując złagodzić rzeczywistość. Wiele dzieci wierzy, że rodzice pewnego dnia się pogodzą. To bardzo pocieszająca myśl, zwłaszcza gdy są bezsilne, by cokolwiek zmienić. Fantazje mogą być jedynym sposobem na spełnienie pragnień i marzeń maluchów.

Jak mądrze wspierać dziecko? Rola rodziców w procesie rozwodu
Dzieci rozwiedzionych rodziców mogą wyrosnąć na dojrzałych ludzi bez większych traum, jeżeli rodzice pomogą im przejść przez kryzys. Sytuacja nie jest beznadziejna. Dzieci mogą pokonać tę przeszkodę, jeśli dorośli zrozumieją, co czują ich pociechy. Aby pomóc swoim dzieciom, rodzice najpierw muszą zrozumieć własne uczucia (najczęściej rodzice odczuwają winę i niepokój, że małżeństwo się rozpadło).
Kiedy dorośli rozumieją, co czują, wtedy mogą być pewni, że nie wyleją swoich negatywnych emocji na dziecko. Rodzicom radzi się koncentrować swoje uczucia na dziecku, a nie na byłym współmałżonku. Niewątpliwie rozwód uwypuklił wiele złych cech małżonków, jednak w kontaktach z dzieckiem rodzice muszą panować nad swoimi uczuciami, słowami i czynami.
Z dzieckiem najlepiej rozmawiać w czasie teraźniejszym. Jednak jeśli dziecko chce omówić, jak wszystko było, nie należy tego zabraniać. Ale jeśli rozmowę zaczniecie Wy, powinna ona dotyczyć tego, co dzieje się tu i teraz. Rozmawiając o przeszłości, możecie sprowokować poczucie winy i złość. W tym okresie przeżycia dziecka są bardzo silne. Rodzice mogą poczuć się winni, że pozwolili maluchowi to wszystko odczuć. Po rozwodzie rodziców nadchodzi jakby okres emocjonalnej żałoby. Wiele dzieci wraca do normalnego stanu, gdy poradzą sobie z tą sytuacją.
Dzieci muszą wiedzieć, co je czeka, jednak nie trzeba małych główek przeładowywać szczegółami rozwodu. Wystarczy ogólne wyjaśnienie. Nie powinny również znać specyfiki ustaleń finansowych. Finanse są zasadniczą kwestią dla małżonków i mogą być przedmiotem dość gorących dyskusji, ale ten temat nie powinien być poruszany w obecności dzieci. Dziecko może poczuć się odpowiedzialne za to, że troska o jego utrzymanie nadal „rozgrzewa żelazo” w relacjach rodziców.
Jednak dzieci muszą znać wszystkie szczegóły dotyczące ustaleń opieki nad nimi. Nie mogą pozostać w niepewności, gdy mowa o ich przyszłości. Dzieci powinny wiedzieć, że porozumienie zostało zawarte obopólnie – to nie pozwoli im poczuć się odrzuconym przez tego rodzica, który będzie mieszkał osobno. Powinny również wiedzieć, jakie będą miały możliwości odwiedzania rodzica, kiedy będą odbywać się spotkania i ile będą trwały. Im więcej dzieci wiedzą o tym, co ich dotyczy, tym bezpieczniej się czują, bo gdy nie wiedzą, co je czeka, odczuwają ogromny niepokój.
Współpraca po rozwodzie – dla dobra dziecka
Rodzicom radzi się utrzymywać kontakt przynajmniej telefoniczny, jeśli już nie mogą na siebie patrzeć. Jest to konieczne zarówno dla dobra dzieci, jak i samych rodziców. W wychowaniu dzieci bardzo ważna jest ciągłość dyscypliny – jeśli jeden rodzic czegoś zabronił, drugi również powinien tego nie pozwalać. Rodzice dla dobra dziecka muszą współpracować, mimo że są rozwiedzeni. Już nie są mężem i żoną, ale wciąż są ojcem i matką dziecka. Choć to trudne, żaden z rodziców nigdy nie powinien poniżać drugiego w obecności dziecka.
Jeśli udaje się współpracować w wychowaniu dziecka, rodzic niemieszkający na co dzień z dzieckiem może być dużą pomocą dla drugiego. Pozwala to dziecku zrozumieć, że tata lub mama, mieszkający osobno, nie jest mu obojętny, interesuje się nie tylko jego zabawami czy rozrywkami. Kiedy rozwiedzeni rodzice utrzymują dobre wzajemne stosunki, dziecku znacznie łatwiej jest być w obu domach. Jeśli dziecko może kontaktować się z obojgiem rodziców i jednakowo dobrze czuje się w obu domach, to mu tylko pomaga i na pewno nie szkodzi.
Niektórym rodzicom trudno jest przyznać, że się rozwodzą. W tej kwestii należy być bardziej otwartym. Bardzo ważne jest poinformowanie o tym nauczyciela dziecka i poproszenie go o pomoc w tym momencie. Jeśli nauczyciel będzie wiedział o sytuacji w rodzinie, będzie potrafił zrozumieć ewentualne zmiany w zachowaniu dziecka. Jeśli to możliwe, najlepiej byłoby nie rozdzielać rodzeństwa. Już straciły jednego z rodziców. Rozdzielenie dziecka z bratem lub siostrą wywołałoby jeszcze większe poczucie straty. Relacje między rodzeństwem są często niedoceniane.
Często widzimy zewnętrzne przejawy kłótni, sprzeczek i zazdrości, ale pod nimi często kryją się uczucia ciepła, miłości, troski o siebie nawzajem. Kiedy rodzeństwo jest rozdzielane, ich poczucie straty może być znacznie głębsze i boleśniejsze, niż rodzice sobie wyobrażają.
Pułapki życia po rozwodzie – czego unikać, by chronić dziecko?
W rodzinie po rozwodzie pojawia się wiele trudności. Matki zmuszone są więcej pracować, aby zapewnić dzieciom utrzymanie. Pojawia się niebezpieczeństwo, że dzieci będą traktowane jak mali dorośli. Nierzadko dzieciom w rozwiedzionych rodzinach powierza się więcej odpowiedzialności, niż są w stanie unieść, na przykład starsze dzieci zostawiane są do opieki nad młodszym rodzeństwem. Starsze dzieci powinny pomagać młodszym, jednak jeśli nakłada się na nie zbyt duży ciężar odpowiedzialności i obowiązków, można spotkać się z wrogą reakcją. Ważne, by o tym nie zapominać.
Za problemy rodzinne wynikające z rozwodu odpowiedzialni są rodzice. Dzieci nie powinny stawać się adwokatami swoich rodziców. Mama i tata powinni postarać się sami poradzić sobie z trudnościami życia osobno. Jeśli rodzic niemieszkający z dzieckiem odczuwa potrzebę porozmawiania o swojej samotności, zdenerwowaniu, powinien poszukać pomocy u dorosłego przyjaciela lub psychologa. Dzieci mogą wiedzieć o niektórych sprawach, takich jak brak pieniędzy itp., ale nie można od nich wymagać wsparcia emocjonalnego. Ich stan jest taki, że to one same potrzebują maksymalnego wsparcia.
Dziecko, znając wszystkie problemy rodziców, jest jeszcze bardziej niespokojne i nie czuje się bezpiecznie nawet w domu. Te same zasady dotyczą wykorzystywania dzieci jako posłańców między byłymi małżonkami. Niektórzy rodzice myślą, że nic złego się nie stanie, jeśli przez dziecko przypomną byłemu współmałżonkowi o niezapłaconym rachunku czy alimentach. A dziecko znajduje się w kłopotliwej sytuacji.
Rodzice często czują, że muszą jakoś zrekompensować dzieciom traumę rozwodu. Jeden z rodziców, mieszkający osobno, może dawać dziecku za dużo przywilejów lub obsypywać je prezentami, gdy ono go odwiedza. Ale to nie pomaga rozwiązywać problemów. Rodzice mają tendencję do obiecywania więcej, niż rzeczywiście mogą dać. Zupełnie nie ma potrzeby obiecywać dzieciom gór złota, jeśli nierealne jest spełnienie obietnic. Dzieci są rozczarowane rozwodem, ale jeszcze potrafią sobie z tym poradzić, natomiast niespełnione obietnice tylko zwiększają rozczarowanie i zdenerwowanie dziecka.