Odżywianie

Snickers pod lupą: co kryje Twój ulubiony baton?

Snickers – dla wielu to synonim chwili słodkiej przyjemności i szybkiego zastrzyku energii. Ale co tak naprawdę kryje się w tym popularnym na całym świecie batonie? Przyglądamy się jego składowi i podpowiadamy, jak pogodzić miłość do słodyczy ze zdrowym stylem życia.

Najważniejsze punkty
  • Baton Snickers, mimo swojego kuszącego smaku, zawiera bardzo dużą ilość cukru (aż 6,5 łyżeczki w jednym batonie) oraz znaczną dawkę tłuszczów, w tym nasyconych i potencjalnie szkodliwych tłuszczów trans.
  • Orzeszki ziemne w batonie dostarczają białka, jednak ich profil aminokwasowy nie jest pełnowartościowy (np. mało metioniny), co warto uzupełniać w innych posiłkach.
  • Istnieją sposoby na częściowe zneutralizowanie niektórych negatywnych skutków spożycia batona, np. poprzez odpowiednio skomponowaną kolację bogatą w chrom czy poranny koktajl owocowo-warzywny.
  • Świadomość wysokiej kaloryczności (ok. 281 kcal) i składu batona Snickers pozwala podejmować bardziej świadome decyzje żywieniowe i pamiętać o umiarze lub wyborze zdrowszych alternatyw.

Dla wielu z nas liczenie kalorii to codzienność. Szukamy produktów, które zaspokoją ochotę na coś słodkiego, ale nie zrujnują diety. Suplementy diety często mają niewiele kalorii, a witaminy w ogóle ich nie zawierają… Ale co z naszymi ulubionymi przekąskami? Laboratorium dietetyczne (w tym przypadku, inspirując się Men’s Health) wzięło pod lupę popularny baton czekoladowy i odkryło sekrety, które pozwolą Ci cieszyć się nim… być może nieco mądrzej. Pamiętajmy jednak – umiar to podstawa, a przekraczanie norm, nawet jeśli nie grozi od razu otyłością, z czasem może odbić się na zdrowiu.

Biały proszek – nie, nie ten z filmów, czyli o cukrze

Nie mówimy o kokainie. Standardowy 55-gramowy baton Snickers zawiera aż 27,5 grama innej interesującej białej substancji stałej: cukru. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Princeton wykazały, że od cukru można się uzależnić, jeśli nadużywamy go lub spożywamy często. Twoja krew potrzebuje tylko około jednej łyżeczki cukru, aby efektywnie pracować. W Snickersie jest ich aż 6,5! Możesz jednak nieco zneutralizować ten cukrowy strzał odpowiednią kolacją. Przygotuj kilka kawałków chudej wołowiny (lub drobiu), brokuły, pieczarki i cebulę, smażąc je krótko na gorącym oleju, ciągle mieszając (stir-fry). Jako dodatek podaj ryż. Taki posiłek jest bogaty w chrom, który pomoże zrównoważyć stężenie cukru we krwi, zmniejszy pragnienie i może chronić przed rozwojem cukrzycy. A przed snem zjedz jogurt o niskiej zawartości cukru: zawarty w nim cynk pomoże w produkcji insuliny.

Tłuszcze – nie tylko te dobre

Tłuszczu w Snickersie jest 15,3 g, co stanowi znaczną część dziennego zapotrzebowania. Co więcej, baton dostarcza 6,4 g nasyconych kwasów tłuszczowych. Zła wiadomość jest taka, że w Snickersie znaleziono tłuszcze trans – naukowcy z Princeton twierdzą, że substancje te mogą zwiększyć poziom białka C-reaktywnego (CRP) w organizmie nawet o 73 procent, co podnosi ryzyko zawału serca. Na szczęście obniżenie poziomu CRP może być równie proste, jak wypicie koktajlu owocowo-warzywnego. Truskawki, borówki, banany, maliny i jabłka w Twoim blenderze mogą zmniejszyć ryzyko zawału nawet o 40%. Wypij koktajl rano, a później, jeśli masz ochotę, możesz pozwolić sobie na Snickersa.

Czekolada – chwila szczęścia z małym „ale”

Czekolada potrafi poprawić humor, i to nie tylko dlatego, że jest słodka. Stymulatory poprawiające nastrój, takie jak fenyloetyloamina i teobromina, zwiększają poziom dopaminy, co przedłuża ogólne pozytywne samopoczucie. Jeśli chcesz osiągnąć podobne rezultaty bez cukru i tłuszczu, przygotuj kanapkę z indykiem i awokado – oba składniki są bogate w tyrozynę, aminokwas wykorzystywany do produkcji dopaminy. Jeśli kanapka to za mało, zjedz banana, który również zawiera dużo tyrozyny.

Orzeszki ziemne – białko z haczykiem

Orzeszki ziemne stanowią prawie 25% całego Snickersa i dostarczają 5,5 g czystego białka. Wygląda nieźle. Jednak, chociaż orzeszki ziemne zawierają większość niezbędnych aminokwasów, brakuje w nich wystarczającej ilości metioniny. Organizm wykorzystuje metioninę do produkcji kreatyny, która dostarcza mięśniom potrzebnej energii. Zwiększenie poziomu kreatyny pomaga efektywniej ćwiczyć, wspierając budowę masy mięśniowej i siły. Na kolację przygotuj pstrąga z czosnkiem i soczewicą – wszystkie te produkty są bogate w metioninę.

zdjęcie freepik

Co jeszcze kryje się w Snickersie? Małe składniki, różne role

  • Aminokwasy: Jak wspomniano, orzeszki ziemne dostarczają aminokwasów, ale mają mało metioniny, a także cysteiny, która pomaga organizmowi radzić sobie ze skutkami np. wieczornego wyjścia na miasto. Jeśli potrzebujesz małego detoksu, spróbuj omletu z cebulą, czerwoną papryką, kurczakiem i brokułami.
  • Lecytyna sojowa: Używana, aby baton miał odpowiednią miękkość, zawiera jednak niewiele choliny, która poprawia pamięć. Najlepszym źródłem choliny jest żółtko jaja.
  • Kwas stearynowy: Niewielka ilość kwasu stearynowego, obecna w maśle kakaowym, może pomóc obniżyć poziom cholesterolu we krwi – tak twierdzą badania Amerykańskiego Towarzystwa Zdrowego Żywienia.
  • Odtłuszczone mleko w proszku: Wzbogaca organizm w białka i minerały, takie jak wapń (niezbędny do wzmacniania kości) i cynk (który m.in. wpływa na płodność).
  • Sól: Do swojej, i tak już bogatej w sól, diety możesz dodać kolejne 0,3 g. Jak wiemy, nadmiar soli prowadzi do podwyższonego ciśnienia krwi.

Kalorie – ile pracy kosztuje chwila przyjemności?

281 kcal w jednym Snickersie to około 14-15% średniego dziennego zapotrzebowania kalorycznego dla kobiety. Jednak jeśli ten baton jest nadprogramowy w Twojej diecie, oznacza to dodatkowe 1967 kalorii tygodniowo, co w skali roku może przełożyć się na około 10 kg nadwagi (oryginalnie 14kg, ale dostosowuję do potencjalnie niższego RDI dla kobiet)! Aby spalić te kalorie, możesz zająć się sprzątaniem domu – godzina w zupełności wystarczy. Jeśli masz kogoś, kto sprząta za Ciebie, pobiegaj przez 20 minut z prędkością około 13 km/h (na zewnątrz lub na bieżni). Albo… nie jedz Snickersa. Wybór należy do Ciebie!

Back to top button

Wykryliśmy blokadę reklam

Cześć! Wygląda na to, że używasz programu blokującego reklamy. Reklamy pozwalają nam finansować tworzenie wartościowych treści dla Ciebie na Ja Kobieta i utrzymywać nasz serwis bezpłatnym. Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz naszą stronę do listy wyjątków w swoim adblockerze. Dziękujemy!